12. Lubański szlak wulkaniczny. Tego miejsca nie można zobaczyć bez zezwolenia.

wpis w: Artykuły | 0

Kamieniołom Leśna. Zniszczone wybitne walory geologiczne i sensacyjne odkrycia.

Na terenie gminy Leśna występuje formacja bazaltoidowa pod nazwą Leśniańska Pokrywa Wulkaniczna, która obejmuje Smolnik i złoże Leśna – Brzozy.
Kamieniołom Leśna został założony po II wojnie światowej na wzgórzu Kopka (nieoficjalna nazwa wzgórza Ciasnota) na wys. 400m n.p.m. na złożu „Leśna –Brzozy”. Leży pomiędzy wsiami: Grabiszyce i Miłoszów w bliskim sąsiedztwie Stożka Perkuna. Skałę sklasyfikowaną, jako bazanit eksploatowano do lat 70. XX wieku. Znajdujące się tam skały liczą 28-30 mln lat. Wznowiona od kilkunastu lat eksploatacja zlikwidowała wybitne walory geologiczne tego miejsca. W tej chwili możemy jedynie przywołać jego dawne opisy i posłużyć się zdjęciami archiwalnymi.
Były dwa łomy: północny i południowy.Najlepiej widać było odsłonięcia, które znajdowały się w łomie północnym.

Słupy regularne, (fot. Tomasz Bernacki 2005r.).

Kamieniołom ten był bardzo interesujący geologicznie. Odsłonięto w nim trzy generacje lawy przedzielo­ne osadami. Bazaltoid był podścielony gliną trzeciorzędową, poniżej której występowały kolejne poziomy wulkanitów. Jeden z nich mógł być tzw. sillą, czyli poziomą żyłą wciśniętą pomiędzy starsze skały.

Słupy regularne „przeglądające się” w wodzie, (fot. Tomasz Bernacki 2005r.).
Najstarszy – łom południowy, wypełniała woda, a zbocza opanowały drzewa, (fot. Tomasz Bernacki 2005r.).
Kontakt termiczny gorącej lawy, która wylewała się na podłoże, (fot. Tomasz Bernacki 2005r.).

Warte uwagi były widoczne kontakty bazaltoidu z glinami, w których można było obserwować silne oddziaływanie termiczne gorącej lawy. Objawiały się one czerwoną barwą i spieczeniem tych osadów. Tam, gdzie była najwyższa temperatura, tam powstała warstwa spieczonej gliny. Było to najlepsze odsłonięcie kontaktu termicznego w powie­cie lubańskim.

Piękne, regularne słupy zażelazionej skały, (fot. Tomasz Bernacki 2005r.).

Odkryto fragment pokrywy wulkanicznej z bardzo pięknymi słupami regu­larnymi. Lekko zażelaziona skała mieniła się pięknym, żółtawym odcieniem w prze­ciwieństwie do typowych, szarych lub czarno-szarych skał bazaltoidowych.

Widoczne były spieczenia osadów piaszczysto – gliniastych u podnóża skały, (fot. Tomasz Bernacki 2005r.).

Można było obserwować kontakt termiczny gorącej lawy, która wylewała się na podłoże. Na skutek spieczenia zostały wydobyte związki żelaza. Wyraźnie widoczne były spie­czenia osadów piaszczysto – gliniastych u podnóża skały. Naukowcy uważali, że jest to doskonałe miejsce dydaktyczne dla wycieczek geologicznych.

Ponieważ aktualna była ważność koncesji na wydobycie skały nieczynny kamieniołom kupiła firma o nazwie Kruszywa Polskie S.A. Oddział w Leśnej, która wznowiła wydobycie skał.

Kamieniołom w Grabiszycach budzi zainteresowanie mineralogów. Grabiszyce zasłynęły z odkrytych kilka lat temu żółtych i pomarańczowych kalcytów (minerałów gromady węglanów – węglan wapnia). Kalcyty mogą mieć różne zabarwienie: białe, szare, szafirowe, pomarańczowe, żółte, szmaragdowe, są też bezbarwne. Poniżej fotograficzna relacja z wycieczki terenowej studentów z Uniwersytetu Śląskiego 13 maja 2019 roku.

W wyrobisku widać słupy regularne, nieregularne, ułożone pionowo lub ukośnie, (fot. Piotr Lejczak).
W rumoszu trzeba się napracować, żeby natrafić na ukryty „skarb”, (fot. Piotr Lejczak).
Różnorodne kolumny bardzo liczne drobne przypominające z góry plaster miodowy
i znacznie większe, (fot. Piotr Lejczak).
Trzy generacje skał przedzielone osadami, (fot. Piotr Lejczak).
Szczotka kalcytu w kolorze pomarańczowym odkrytego w Grabiszycach, (fot. Piotr Lejczak).
Kalcyt biały odkryty w tufie także z Grabiszyc, (fot. Piotr Lejczak).

Firma Kruszywa Polskie SA jest zainteresowana eksploatacją złoża na Górze Liściastej w Lubańskim Wielkim Lesie. Pomysł ten spotyka się z silnym oporem społeczności, która ma już dosyć uciążliwości transportowania urobku na bocznicę kolejową w Leśnej z kamieniołomu Leśna, a doszedłby jeszcze transport z Góry Liściastej drogą nieprzystosowaną do czterdziestotonowych samochodów.

Opracowanie, Agnieszka Wierzbicka